Większość z nas kupując za granicą monety nie zastanawia się nad aspektem opłat jakie mogą nas spotkać w związku ze sprowadzaniem do kraju towarów. Od niedawna sprawy kupowania w krajach Unii Europejskiej została uregulowane przepisami wewnątrz unijnymi. Odnośnie importu towarów z krajów trzecich możemy zostać obciążeni dodatkowymi kosztami. Na koszty te mogą złożyć się cło, akcyza, VAT oraz koszty pocztowe.

Wracając do początku historii. Pan Marek nabył w Chinach serię monet z zodiakami. Uczciwie zapłacił za monety oraz za wysyłkę. Po dwóch tygodniach od uregulowania należności otrzymał informację listem poleconym, że jego paczka czeka na niego w Urzędzie pocztowym – Poczta Celna odział w – nieistotne. Patrząc na adres okazało się, że oddział ten jest oddalony od miejsca zamieszkania Pana Marka o 120 kilometrów. W związku z czym Pan Marek postanowił zadzwonić w wyżej wymienione miejsce. W piśmie które otrzymał miał dane poczty włącznie z numerem telefonu, faxu oraz adresem email. Dodatkowo dane Urzędu Celnego w tym samym mieście co poczta, gdzie miał dokonać odprawy celnej kupionych monet. Po całym dniu dzwonienia załamany postanowił przeprowadzić śledztwo w celu odszukania innego numeru telefonu. Po wykonaniu kilkunastu telefonów podczas których był odsyłany „od drzwi do drzwi”. W końcu odebrała Pani – osoba kompetentna odnośnie spraw związanych z cłami w Poczcie Celnej z której otrzymał wspomniany list. Pani poinformował go, że na poczcie nic nie załatwi. Powinien skontaktować się z Urzędem Celnym wskazanym w liście i dopełnić wszelkich formalności związanych z uregulowaniem należnego cła. Ponieważ i tu nie mógł się dodzwonić wziął wolne w pracy i wybrał się do lokalnego oddziału Izby Celnej. Pani w izbie celnej poinformował go, że w przypadku towarów do 350 Euro cło wynosi ryczałtowo 3,5% wartości którą należy udokumentować w wyznaczonym oddziale. Dokumentacją może być rachunek, faktura a nawet wydrukowana strona internetowa z wygraną aukcją lub potwierdzenie przelewu za zatrzymane do oclenia przedmiotu. Ponieważ Urząd Celny nie odbierał telefonu. Pan Marek po tygodniu od otrzymania pisma już przekonany, że musi wybrać się do oddalonego miast w celu załatwienia formalności napisał emial (do Urzędu Celnego) z pytaniem „co robić?”. Ku jego zaskoczeniu tego samego dnia otrzymał informację, że wymagane dokumenty wystarczy wysłać faxem lub emailem co niezwłocznie uczynił.

Oczywiście to nie koniec niespodzianek. Po dwóch tygodniach od wysyłki dokumentów zapukał do niego listonosz z paczkami. Zaskoczony był wysokością opłat. Jak łatwo było mu wyliczyć od kwoty którą wykazał 3,5 % stanowiło trochę ponad dwadzieścia złotych. Tymczasem na dokumentach z Urzędu Celnego widniała kwota ponad pięćdziesięciu złotych. Pan Marek zapłacił, dziękując listonoszowi i prosząc by rozpakowane monety były całe i nienaruszone. Czynnościami związanymi z rozpakowaniem oraz po odprawie celnej na nowo spakowaniem przesyłki zajmuje się poczta. Wykonane zostaną przez pracownika Poczty a co za tym idzie nie koniecznie osoby zorientowanej w tematach numizmatycznych (ryzyko otwarcia kapsla itd.). Procedury te mogą zostać dodane do należności za przesyłkę przy odbiorze paczki.

Reasumując wszystkie informacje z opisanej wyżej sytuacji. W przypadku sprowadzania z krajów trzecich przedmiotów musimy liczyć się z tym, że zostaną zatrzymane przez Urząd Celny. W przypadku wysyłek pocztowych będzie to Poczta Celna która nie ma swoich oddziałów i np. jeżeli mieszkamy w Krakowie to paczka będzie clona w Bytomiu. Informacja o zatrzymaniu paczki będzie do nas dostarczona listem. Paczka będzie czekać na dostarczenie dokumentów odnośnie jej wartości przez 20 dni a po ich upływie zostanie zwrócona do nadawcy.

W przypadku gdy prowadzimy działalność gospodarczą będziemy musieli sporządzić dokumentację SAD (Jednolity Dokument Administracyjny). Cło jest liczone w zależności od rodzaju towaru oraz kraju z którego pochodzi. Zwolnienia od cła bez względu na cel i osobę dotyczą przesyłek których wartość nie przekracza 22 Euro dla rzeczy zakupionych i 45 euro w przypadku prezentów i są stosowane w przypadku małej ilość przedmiotów (charakter wysyłki jest nie handlowy, ma charakter okazjonalny, zawierający towary na użytek własny). Ponad to zwolnienie dotycz wyłącznie przesyłek za które odbierający nie płacił (nie są efektem zakupu za granicą lub wygranej w aukcji). W takim przypadku wystarczy wysłać eamil do Urzędu Celnego z oświadczeniem, że przedmioty w paczce są nam podarowane i są przeznaczone na użytek własny. Dodatkowo stosuje się dla sprowadzanych towarów (z wyjątkiem np. towarów kupionych przez Internet – wysyłkowo) ryczałtowe cło w wysokości 3,5 % bez względu na rodzaj towaru pod warunkiem, że jego wartość nie przekroczy 350 euro. Tyle ogólnych informacji, po sprawdzeniu stawki dla monet kolekcjonerskich okazuje się, że cło na nie wynosi 0%. W przypadku podatku akcyzowego, nie obejmuje on moneta. Zapłacimy natomiast podatek VAT w wysokości 22%. Stąd też wzięła się różnica w wysokości opłat podanych Panu Markowi w informacji oraz przy odbiorze. Dodam na zakończenie, że cała sytuacja dla Pana Marka była bardzo stresująca. Szukając pomocy „otarł” się również (o czym nie pisałem wyżej) o Agencję Celną w której poza propozycją wypełnienia deklaracji SAD w cenie 100 złotych niczego mu nie zaproponowano. Ogólnie pomimo iż sytuacja chyba nie była (może jedynie dla Pana Marka) jakaś nowa, to jednak nikt nic na jej temat nie umiał mu pomóc.

W  skrócie:

- o zatrzymaniu paczki zostaniemy poinformowani listem

- paczka czeka na załatwienie formalności 20 dni

- wystarczy emailem przesłać dokument potwierdzający zawarcie transakcji

   (może to być skan strony z aukcją lub dowód przelewu za przedmiot)

- jeżeli towar zostałam nam podarowany wystarczy oświadczenia potwierdzające

- cło zapłacimy listonoszowi w ciągu kilku, kilkunastu dni od wysyłki dokumentów

- cło na monety wynosi 0%

- VAT wynosi 22%

- w przypadku paczki o wartości do 22 euro jesteśmy zwolnieni z cła